Wyjazd po Światełko Betlejemskie


W piątek 14 grudnia o godzinie 5 rano wyruszyliśmy spod ZOO w drogę po Światełko Betlejemskie. O godzinie 10 mieliśmy postój w Krakowie. Zwiedziliśmy Wawel, Wieżę Mariacką, następnie wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do Zakopanego. Po zakwaterowaniu poszliśmy na obiadokolację, następnie wyszliśmy na dwór podziwiać Zakopane i rzucać się śnieżkami. Gdy wróciliśmy do pensjonatu wykąpaliśmy się i poszliśmy spać. Dzień był długi i pełen wrażeń.


Patrycja Wiśniewska

Drugiego dnia w sobotę pobudka była o 6.00, aby się spakować na wyjście na grę terenową.
O 7.00 poszliśmy zjeść śniadanie. Po śniadaniu, tak jak wcześniej wspominałem, poszliśmy na grę terenową po Zakopanem. Dotarliśmy do punktu początkowego, gdzie dostaliśmy startpak (czapki, świece, znaczki i pocztówki). Pierwszym naszym punktem, do którego dotarliśmy to most na Krupówkach, gdzie nie mogliśmy znaleźć kodu QR, który był potrzebny do wykonania zadania, więc poszliśmy do drugiego punktu przy Galerii BWO. Trzeci punkt, który odwiedziliśmy był przy Muzeum Tatrzańskim, gdzie przydarzył się niemiły incydent, mianowicie Miłosz pośliznął się na lodzie. Rozciął sobie brodę i otarł policzek. Potrzebował on pomocy profesjonalnego ratownika, więc zadzwoniliśmy po pomoc z BŚP. Dotarł do nas ratownik, który zbadał Miłosza i powiedział, że będzie potrzebne szycie. Zadzwonił on po transport i po kilku minutach przyjechał samochód, który zabrał go do szpitala. Po tym zdarzeniu poszliśmy na gorącą czekoladę. Pojechaliśmy potem na termy w Szaflarach i dobrze się tam bawiliśmy. Zmęczeni wróciliśmy na kwaterę i zjedliśmy obiad. Po kilku godzinach odpoczynku zeszliśmy na ognisko. Dostaliśmy na nim kiełbaski i gorącą herbatę. Zmęczeni po całym dniu poszliśmy spać.


Kacper Żółtowski

Ostatniego dnia BŚP pobudka została zaplanowana na godzinę 5.00. Mimo to harcerze starsi z Sikorza wstali o 6.00 i mieli 15 minut na spakowanie się . Po błyskawicznym pakowaniu i zjedzeniu śniadania zapakowaliśmy autokar bagażami i już o godzinie 7.00 byliśmy w drodze po Betlejemskie Światełko Pokoju, które odbieraliśmy na Słowacji. Po drodze wszyscy zachwycali się pięknymi widokami Tatr. O godzinie 9.00 rozpoczęła się msza święta. Dawid wraz z Amelią i Patrycją poszli odebrać światełko, a Szymon był fotografem i podrywał dziewczyny z innych drużyn na swój aparat fotograficzny. Po zakończeniu uroczystości udaliśmy się do autokaru i rozpoczął się długi powrót do domu. Nie obyło się bez przerwy na zdjęcie na tle uroczych Tatr oraz na McDonalda. Po przybyciu do Płocka wykończeni ale szczęśliwi udaliśmy się do swoich domów.


Dawid Rydzyński

View the embedded image gallery online at:
http://spsikorz.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=373:zakopane-2018&catid=22&Itemid=111&tmpl=component&print=1&layout=default&page=#sigFreeId04dadb5ccf